Geoblog.pl    zuchel    Podróże    sezon 2011 na Geronimo - WYSPY ATLANTYCKIE, a potem kto wie?...    jesteśmy na Teneryfie
Zwiń mapę
2011
09
kwi

jesteśmy na Teneryfie

 
Hiszpania
Hiszpania, Las Galletas
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3871 km
 
Po fajnej żegludze z południa Gran Canarii, Pasito Blanco (miła marina w której ciągle brak wody...i daleko do CZEGOKOLWIEK) zacumowaliśmy na kolejnej wyspie - w Las Galletas na Teneryfie (NIE POLECAMY ze względu na brak wypożyczalni aut, nisko latające samoloty i brak sklepów. POLECAMY za świetną atmosferę w lokalnych, małych knajpkach...oj tak...) .
Po wielu trudach udało nam się wynająć auto (Seat Cordoba za 50 eur) i około 1100 ruszyć na eksplorację wyspy. Najpierw najwyższy szczyt Hiszpanii, czyli El Teide (ponad 3700 m.n.p.m.,potem przepięknymi serpentynami w górach aż do Puerto de la Cruz. Tamtejsza duża miejscowośc odrzuciła nas prawie od razu i pojechaliśmy do polecanej nam Garachico. To bardzo miła mieścinka z charakterystyczną skałą u wybrzeży. Można do tego dodać świetną bodegę z wytrawnym, czerwonym winkiem. I super atmosferę :-) A uliczki są czasem pod takim kątem, że trzeba na "jedynce" podjeżdżać. Było czasem gorąco!
Czas nagli, a my musimy osiągnąć najważniejszy punkt wycieczki, czyli miejscowość Masca. Każdy z nas "gdzieś" wyczytał, że tam warto pojechać. Ale nikt nie wiedział czemu.. Kiedy już tam dojechaliśmy po wielkim wysiłku naszego auta, okazało się że rzeczywiście było po co. Nie dla samego miasta, nie dla morza, nie dla zabytków, ale dla niesamowitych widoków miasta położonego pośród zielonych skał (podobnych do np. Polinezji). Mówię Wam, że warto.
Zmęczeni wróciliśmy naszym granatowym autkiem do portu, wypiliśmy po "drinku na dobranoc" i poszliśmy spać..
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 183 wpisy183 28 komentarzy28 455 zdjęć455 0 plików multimedialnych0