Gastroskopia wykazała dużego wrzoda na dwunastnicy. Lekarz powiedział, że gdyby on mi na morzu pękł, to byłoby grubo... Tak wiec dobrze, że wróciliśmy na chwilę do Polski na ślub Rycha. Zostaniemy przez moje zdrowie nieco dłużej, może się podleczę. Mała przerwa w podróży nie jest zła. Dziś jedziemy do Bydgoszczy odwiedzić moich rodziców, a jutro prosto na wesele. Potem parę dni we Wrocławiu jeszcze i śmigamy z powrotem na jacht, którym płyniemy prościutko na Baleary.
No a teraz pakujemy się na 2 dni zabawy!