Dziś wypływamy z mariny Mgarr na Gozo (Ghawdex), drugiej co do wielkości wyspy Malty. Wcześniej staliśmy w z pozoru niezbyt fajnej zatoczce na południu Malty, w Marsaxlokk. Po zejściu z kotwicy, opływając całą Maltę, stanęliśmy właśnie na Gozo.
Mgarr nie urzekł nas i zaraz po dokonanoiu zakupów przestawiliśmy się do Bklue Lagoon, gdzie Maćkę meduza poparzyła, a z niej obraliśmy kurs na Sycylię do portu Empedocle, który jest najbliżej słynnej miejscowości z Doliną Świątyń koło Agrigento.
Tam łyknęliśmy nieco historii z "czasów pradawnych" :-)
Więcej zdjęć na www.azm.net.pl/galeria.html