Już z nową ekipą - Magdą, Anią, Maćkiem, Marcinem i Tomkiem wypłynęliśmy do położonej na fajnym, leżącym na zachód od Palermo, cyplu miejscowości San Vito lo Capo. Awaria silnika mająca miejsce w Palermo zmusiła nas zostać tam prawie 2 dni dłużej niż zamierzaliśmy. Na szczęście czasu mamy wiele, bo dopiero 07.09 musimy być w Cagliari. Awaria silnika rozpoczęła rejs nr 13 wg naszego harmonogramu. Ciekawe co przyniosą następne dni..
W San Vito schroniliśmy się przed coraz mocniej wiejącym wiatrem i miło spędziliśmy wieczór oblewając nasz nowy silnik.
Więcej zdjęć na www.azm.net.pl/galeria.html