26.06 - imieniny zarówno mojej mamy, jak i mojej teściowej. Wszystkiego najlepszego Anki!!!
Wczoraj w Miłkowie zrobiliśmy grilla, pojedliśmy, popiliśmy, pośmialiśmy się, było fajnie.
Odwiedzili nas: Lotka i Marian wraz z Oliwią, Basia z Oliwierem, Kasia z Romkiem no i bylismy
my. Fajne jedzenie, troszkę wódeczki, dużo śmiechu. Dziś rano wyjeżdżam do Wrocka, a poem
zaraz do Bydzi.
Miłków latem wygląda zupełnie inaczej niż zimą, jest bardzo zielony i żywy, w ogrodzie rosną
warzywka (buraki, marchew, kalarepa,cukinie, kabaczki, szczypior, cebula, koper, sałata, ogórki,
pietruszka, por) oraz owoce (borówki, jabłka, porzeczki, agrest, wiśnie) i bóg wie co jeszcze :-)
Jest naturalnie ciepło, ale jednak to nic w porównaniu do południa Europy. Cieszę się jednak, że
tu przyjechałem latem.