La Palma - wg przewodnika wyspa o najwyższym procencie dni deszczowych na całych Kanarach, a przez co tez najbardziej zielona. Przekonaliśmy się o tym przez cały nasz postój...
Nie zdążyliśmy założyć ostatniej cumy i ..... deszcz.. Niby mały, taka mżawka, ale pada i pada i pada... I tak padał przez dobę.. z małymi przerwami i super słońcem, ale jednak..
Cała ekipa pojechała zwiedzać wyspę, a ja naturalnie nadrabiałem zaległości internetowe, gdyż w marinie La Palma jest darmowe Wi-Fi, więc mogłem porozmawiać z żonką siedzącą na innym jachcie - Anser II :-) Niestety cały dzień spędzony był pod pokładem ze względu na opisany powyżej deszcz..
Nazajutrz ruszyliśmy w kierunku stolicy La Gomery - San Sebastian.